po | wt | śr | cz | pt | so | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
31 | 1 | 2 | 3 | |||
7 | 9 | 10 | 13 | |||
14 | 16 | 17 | ||||
21 | 22 | 24 | ||||
28 | 1 | 2 | 3 | 4 | ||
ROCZNICA ŚMIERCI HENRYKA CZYŻA
„W tej filharmonii, panie dyrektorze, to ja dużo nie zarobię, ale co się uśmieję...”. Tymi słowami miał zwrócić się do Henryka Czyża jeden z muzyków w czasach, gdy wybitny dyrygent, kompozytor i popularyzator muzyki był kierownikiem artystycznym Filharmonii Łódzkiej.
16 stycznia mija dwudziesta rocznica śmierci Henryka Czyża, zaś w czerwcu obchodzić będziemy setną rocznice jego urodzin. O autorze cyklu telewizyjnych programów muzycznych „Nie taki diabeł straszny” Adam Suprynowicz napisał między innymi tak:
„Kariera niosła go […] przez najważniejsze polskie instytucje, w których pełnił funkcję dyrygenta: Teatr Wielki w Poznaniu, Wielką Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, Teatr Wielki w Warszawie i Filharmonię Krakowską. Na początku lat 70. piastował też stanowisko Generalmusikdirektora w Düsseldorfie. Wychował wielu dyrygentów w uczelniach Krakowa i Warszawy (między innymi Antoniego Wita, Jerzego Salwarowskiego, José Marię Florência). Najchętniej wracał jednak do Filharmonii Łódzkiej, której kierownikiem artystycznym i pierwszym dyrygentem był w latach 1957–1960 i 1972–1980. I o której miejscu w sercu tak pięknie napisał, poproszony w 1997 roku o wspomnienie: »W życiu każdego z nas jest ta najgłębsza warstwa uczuć, o której nikt nigdy nie mówi. I nie powie, i nigdy nie napisze... Czasem to są krótkie jak błysk szczęścia chwile. Czasem – lata całe...«”.
Cały tekst, opowiadający również o Romanie Ryterbandzie i Pawle Kleckim, mogą Państwo przeczytać w drugiej części „Notatnika melomana”. Wydawnictwo dostępne jest bezpłatnie w siedzibie FŁ, a w wersji cyfrowej tutaj.
Henryk Czyż, fot. Benedykt Jerzy Dorys/polona.pl