Kwiecień '24

po wt śr cz pt so nd
1
2
3
4
5
6
7
 
 
 
 
 
8
9
10
11
14
 
 
 
 
 
15
17
18
 
 
 
22
24
 
 
29
30
1
2
3
4
5
 
 
 
 
 
 
 
Zobacz cały kalendarz >
FILTRUJ KONCERTY
Koncerty symfoniczne
Koncerty muzyki kameralnej
Metropolitan Opera live
Dla dzieci - DUA
Dla dzieci - Odkrywcy muzyki
Dla dzieci - Filharmonia z klasą
Dla dzieci - Baby Boom Bum
Imprezy impresaryjne
Kolory Polski
Koncerty szkolne
Nasłuchiwanie
Odznacz wszystkie
Archiwum koncertoweArchiwum informacji

KONCERT SYMFONICZNY

12 maja 2023, 19.00 Kup bilet > Ceny biletów od 43 PLN do 70 PLN

Wykonawcy:
Antonii Baryshevskyi – fortepian
Paweł Przytocki – dyrygent
Orkiestra Symfoniczna FŁ

 

Prowadzenie koncertu: Marcin Majchrowski (Polskie Radio)

 

Program:
Ludwig van Beethoven – IV Koncert fortepianowy G-dur op. 58 [34’]
Allegro moderato
Andante con moto
Rondo: Vivace

***

Ludwig van Beethoven – V Symfonia c-moll op. 67 [31’]
Allegro con brio
Andante con moto
Allegro
Allegro

 

O 18.15 zapraszamy do sali kameralnej na spotkanie przedkoncertowe, podczas którego o muzyce opowie Marcin Majchrowski. Wstęp wolny.

 

Koncert z możliwością skorzystania z bawialni dla dzieci. Szczegóły można znaleźć tutaj.

 

Można zaryzykować twierdzenie, że każdy meloman zna na pamięć dwa Beethovenowskie arcydzieła, które znalazły się programie tego koncertu. Tym bardziej powinien posłuchać ich jeszcze raz na żywo! Bezpośrednie obcowanie z nimi zawsze przynosi nowe odkrycia i dostarcza wyjątkowych wrażeń – tak jak każda wizyta w filharmonii jest wydarzeniem niepowtarzalnym.

IV Koncert fortepianowy zabrzmiał za życia Beethovena tylko dwa razy – na prywatnym koncercie w pałacu księcia Lobkowitza w 1807 roku, zaś publicznie kompozytor wykonał go rok później w Theater and der Wien. Po czym… arcydzieło zniknęło z repertuaru na prawie trzy dekady, a z niepamięci wydobył je dopiero Felix Mendelssohn. Jak twierdzą niektórzy komentatorzy, to pierwszy z koncertów Beethovena utrzymany w charakterystycznym dla niego stylu. Rzeczywiście, orkiestra jest tu bytem samodzielnym, choć ściśle splecionym z partią solową. Rozmach symfoniczny tego dzieła jest imponujący, a wirtuozeria głosu fortepianowego – głęboko przemyślana i wyrafinowana. W utworze odnaleźć można piękną dwoistość: muzykę dyskretną i delikatną, lekką i śpiewną, ale także dramatyczną i rozwichrzoną, taneczną, dosadną i głośną. Typowy Beethoven!

V Symfonię c-moll op. 67 E.T.A Hoffmann, jej pierwszy recenzent, nazwał „jednym z najważniejszych dzieł epoki”, a Goethe – „zdumiewającą i wspaniałą”. E.M. Forster pisał, że jest „najwznioślejszym dźwiękiem, jaki kiedykolwiek przeniknął do ludzkich uszu”. Jest to z pewnością jedno z najczęściej wykonywanych, a także najbardziej zawłaszczonych przez popkulturę dzieł muzyki klasycznej. A jednak to nadużywanie nie odbiera mu siły rażenia i poruszania kolejnych pokoleń – zwłaszcza jeśli wyjdzie się poza najbardziej osłuchaną pierwszą część. To właśnie z początkowego, czteronutowego motywu (albo, jak chcą inni badacze, ośmionutowego), Beethoven wysnuwa całą misternie utkaną materię muzyczną V Symfonii aż do ostatniego akordu. Współczesna kompozytorowi publiczność zarzucała kompozytorowi, że „szuka nowości kosztem piękna”. I rzeczywiście, był to niemal zupełnie nowy rodzaj piękna. Wywiedziony z klasycyzmu, ale nie wydelikacony. Głośny, nieco kanciasty, rewolucyjny i zuchwały. Beethoven zupełnie słusznie stał się patronem wszystkich niezależnych artystów, a także, później, zjednoczonej Europy.

Przy fortepianie zasiądzie znakomity ukraiński pianista Antonii Baryshevksyi, zwycięzca prestiżowych konkursów, m.in. Arthur Rubinstein International Piano Master Competition w Tel Awiwie i Ferruccio Busoni International Piano Competition w Bolzano.

 

 

Antonii Baryshevskyi, fot. Valentyn Kuzan

 

Archiwum koncertoweArchiwum informacji