Lipiec '24

Zobacz cały kalendarz >
FILTRUJ KONCERTY
Koncerty symfoniczne
Koncerty muzyki kameralnej
Metropolitan Opera live
Dla dzieci - DUA
Dla dzieci - Odkrywcy muzyki
Dla dzieci - Filharmonia z klasą
Dla dzieci - Baby Boom Bum
Imprezy impresaryjne
Kolory Polski
Koncerty szkolne
Nasłuchiwanie
Odznacz wszystkie
Archiwum koncertoweArchiwum informacji

INOWŁÓDZ. KONCERT FESTIWALU KOLORY POLSKI

14 lipca 2024, 19.00


Inowłódz, scena plenerowa przed Zamkiem Kazimierzowskim

 

Septet dęto-smyczkowo-szarpany Bubliczki w składzie:

Mateusz Czarnowski - śpiew, akordeon

Michał Czarnowski - śpiew, skrzypce

Marek Kubiszyn - trąbka

Krzysztof Kowalczyk – saksofon

Fabian Kubiszyn – puzon

Artur Pacak - skrzypce

Piotr Bruski - perkusja

 

W programie muzyka Półwyspu Bałkańskiego z dużymi wpływami muzyki romskiej i klezmerskiej

 

Wstęp wolny

 

Kapela Bubliczki powstała z fascynacji frazowaniem, techniką gry i środkami wyrazu charakterystycznymi dla muzyki bałkańskiej, a także bijącymi z niej wybuchowym temperamentem i żywotnością południowych Słowian. Grupa Kaszubów związanych z lokalnym zespołem folklorystycznym, zainspirowana wszystkim tym, co zasłyszała w trakcie licznych podróży zagranicznych, postanowiła połączyć brzmienia poznane na rumuńskich dancingach i serbskich weselach z językiem, fragmentami melodii i specyficzną wrażliwością wyniesioną z małej ojczyzny. Po 15 latach od zwycięstwa na Festiwalu Polskiego Radia „Nowa Tradycja” i trzech zarejestrowanych krążkach zespół gra już w nieco innym składzie (mimo że pewna część trzonu kaszubskiego ostała się do dziś), coraz częściej śpiewa nie po kaszubsku, a po polsku, ponadto sięga głównie po utwory komponowane do autorskich tekstów lidera zespołu Mateusza Czarnowskiego. Ostatnie sezony upłynęły muzykom w głównej mierze na koncertowaniu na dużych, festiwalach poza Polską i prezentowaniu materiału przekrojowego, podsumowującego dotychczasowy dorobek fonograficzny zespołu. Podobnie będzie na scenie plenerowej wzniesionej pośrodku ruin Zamku Kazimierzowskiego w Inowłodzu, choć kto wie, być może muzycy zdradzą nam też więcej o przyszłej płycie, nad którą od pewnego czasu cierpliwie pracują.

Według dostępnych źródeł, zamek w Inowłodzu powstał w latach 1356−66 z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego i miał strzec przede wszystkim punktu, w którym szlak handlowy z Torunia do Lwowa przecinał rzekę Pilicę. Ta dzięki specjalnym przekopom zasilała potężną, bo szeroką na 20 m i głęboką na 1,5 m fosę, wzmacniając tym samym potencjał obronny budynku. Ze względu na strategiczne położenie, kasztel był dla możnych łakomym kąskiem, na przestrzeni lat toczyły się więc o niego liczne spory, a budowla przechodziła z rąk do rąk. Nie ustrzegła się też przed licznymi pożarami, zaś w czasie potopu szwedzkiego miała nawet rzekomo zostać wysadzona przez najeźdźców. Nic więc dziwnego, że ostatecznie popadła w ruinę, a okoliczni mieszkańcy zaczęli wykorzystywać jej kamienny budulec do zaspokajania własnych potrzeb. Liderem w tym zakresie okazał się łódzki przemysłowiec Antoni Urbanowski, który z rozmachem przywłaszczał sobie surowiec, by umacniać nim brzegi Pilicy i zabezpieczać w ten sposób teren pod planowaną inwestycję. Dopiero po zakończeniu II wojny światowej podjęto prace archeologiczne, które pozwoliły nadać ruinom budowli obecny kształt. Dziś mieści się w niej sie­dzi­ba Gmin­ne­go Cen­trum Kul­tu­ry, Bi­blio­te­ka oraz Punkt In­for­ma­cji Tu­ry­stycz­nej.

 
Archiwum koncertoweArchiwum informacji