Lorem ipsum
logo Filharmonia łódzka im. Artura Rubensteina
Instytucja Kultury Samorządu Województwa Łódzkiego współfinansowana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
logo Filharmonia łódzka im. Artura Rubensteina
Instytucja Kultury Samorządu Województwa Łódzkiego współfinansowana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Logo do druku
Instytucja Kultury Samorządu Województwa Łódzkiego współfinansowana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

RECITAL Z OKAZJI NARODOWEGO ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI

Koncerty kameralne
11 listopada 2021, czwartek, 18:00
Cena: normalny 40 PLN, ulgowy 30 PLN

Wykonawcy:

Andrzej Wierciński – fortepian

Program:

I.J. Paderewski – Nokturn op. 16 nr 4

Utwory F. Chopina:

Nokturn H-dur op.62

Scherzo h-moll op. 20

Ballada f-moll op. 52

Mazurki op. 24

Scherzo E-dur op. 54

Prowadzenie koncertu: Magdalena Miśka-Jackowska

W październiku cała muzyczna Polska żyła XVIII Międzynarodowym Konkursem Pianistycznym im. Fryderyka Chopina. Zdobycie biletów na przesłuchania graniczyło z cudem, a transmisje w radiu, telewizji i internecie biły rekordy słuchalności. Kilkanaście dni po zakończeniu konkursowych zmagań w Filharmonii Łódzkiej wystąpi jeden z polskich uczestników tego wydarzenia, Andrzej Wierciński. Urodzony w Warszawie 26-latek był jednym z 16 Polaków, którzy zakwalifikowali się do udziału w Konkursie i jednym z pięciu rodaków Chopina, którzy występowali w trzecim etapie konkursu. Jego występy były przyjmowane bardzo ciepło, krytycy chwalili go za dojrzałość

i wrażliwość artystyczną. Wierciński kształcił się u Wojciecha Świtały, obecnie studiuje w salzburskim Mozarteum w klasie Pavla Gillova. Mówi, że o występie w Konkursie Chopinowskim marzył od dziecka, od momentu, gdy usłyszał grę Rafała Blechacza. Po raz pierwszy w tej prestiżowej imprezie wziął udział w 2015 roku; wówczas swój występ zakończył na drugim etapie. W Łodzi, podczas recitalu, który uświetni Narodowe Święto Niepodległości, pianista oprócz kompozycji Fryderyka Chopina wykona też utwory Ignacego Jana Paderewskiego.

Andrzej Wierciński, fot. Bruno Fidrych