Czy klasycznie wykształcony polski pianista naprawdę musi grać Chopina i brać udział w Konkursie Chopinowskim? Czy może zbaczać z klasycznej ścieżki w stronę muzyki innych gatunków, a nawet spróbować swoich sił jako aktor filmowy? Może jednak trzeba się skupić na fortepianie i klasycznym repertuarze?

Patrząc na dokonania Tymoteusza Biesa można odnieść wrażenie, że takie dylematy nie zabierają mu czasu. Występuje w filharmoniach i klubach jazzowych, zagrał w filmie i świetnie odnajduje się na festiwalach filmowych. Trudno się oprzeć wrażeniu, że niebawem znów nas czymś zaskoczy.

O planach, marzeniach i wykorzystanych szansach artysta opowie Agacie Kwiecińskiej. Oprócz rozmowy będzie również okazja posłuchania muzyki na żywo.

„Nasłuchiwanie” to jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, łączące bliskie spotkanie z artystą i możliwość zadawania mu pytań ze swobodną atmosferą i doznaniami czysto muzycznymi. Tymoteusz Bies zapowiada, że ze swojego bogatego i różnorodnego repertuaru wybierze to, co w jego odczuciu najlepiej wpisze się w atmosferę spotkania. Przygotujmy się na niespodziankę!

Tymoteusz Bies, fot. Grzegorz Mart i Wojciech Grzędziński