Pierwsze dreszcze | Aleksander Tansman o Łodzi
Z okazji światowego prawykonania nieznanej dotąd muzyki do baletu „Lumières” Aleksandra Tansmana publikujemy zapomniany przez dekady tekst, w którym kompozytor wspomina lata spędzone w rodzinnym mieście. Ukazał się on pierwotnie 29 maja 1938 roku w jubileuszowym dodatku „Głosu Porannego”, łódzkiego dziennika wydawanego w latach 1929-1939.
Poza tym, że Łódź jest moim miastem rodzinnym, w którym spędziłem lata pierwszej młodości i do którego zachowałem wielkie przywiązanie, tam też obudziła się we mnie chęć do komponowania. W naszej nieco prymitywnej „Łódzkiej Orkiestrze Symfonicznej”, w której grałem na fortepianie partię harfy, zapoznałem się bliżej z wartościami barw instrumentacyjnych; w „Kółku Miłośników Muzyki Kameralnej” rozwinął się we mnie szczery i głęboki instynkt muzyczny.
W Łodzi spotkałem pierwsze zrozumienie moich „wybryków modernistycznych” w osobie Feliksa Halperna, dla którego zawsze zachowam głęboką wdzięczność: jego stosunek zachęcający do moich pierwszych, nieśmiałych, ale szczerych prób, może zdecydował ostatecznie o mojej karierze kompozytorskiej, dał mi wiarę w siebie i otuchę do wywędrowania do Paryża z funduszem kapitalistycznym… 80 franków.
W Łodzi wreszcie odbyły się moje debiuty „publiczne” i dziwnym zbiegiem okoliczności dwa razy w ogrodach łódzkich: w ogródku Grand-Hotelu, na koncercie dobroczynnym, zostały wykonane moje pieśni do słów Julka Tuwima, wówczas „początkującego artysty”; w Helenowie usłyszałem po raz pierwszy brzmienie mego utworu orkiestrowego!
Przypominam sobie emocje oczekiwania momentu, gdy zabrzmi po raz pierwszy skomponowana przeze mnie partytura. Debiutując, po latach, w filharmonii Nowego Jorku, lub przy wykonywaniu moich utworów pod batutą Artura Toscaniniego nie miałem chyba większej tremy, niż przed estradą orkiestrową łódzkiego Helenowa! Po tysiącach wykonań i koncertów w Europie, Ameryce, na Wschodzie, pozostały mi te koncerty łódzkie, jako jedno z najdroższych wspomnień, do których często powracam z uczuciem nostalgii.\
Aleksander Tansman (Paryż)